Napalona pani z biura dostała to, czego chciała

MÓJ STRASZNY SZEF. Lutro powinien był wiedzieć, że lepiej nie zasypiać przy biurku, gdy po sali chodzi tak surowa szefowa, jak Anna Polina. Rzuciła książki na biurko i obudziła go zszokowana, po czym wepchnęła mu swój but na wysokim obcasie między jego nogi i zmusiła go do uklęknięcia. Lutro dość szybko zorientował się, że najlepszym sposobem na utrzymanie pracy jest schowanie twarzy między jej nogami i danie jej powodu, by zatrzymać go w sztabie. Po pokazaniu Annie swoich umiejętności cunnilingus, Lutro rozpiął swoje dżinsy i wsunął swojego twardego kutasa głęboko w nią. Anna wskoczyła na górę i usadowiła się na Lutro jak kowbojka, a następnie położyła się, by wziąć go głęboko w siebie, gdy dał jej mocne, ostre rżnięcie, które sprawiło, że zaczęła krzyczeć o więcej!